Wszystko co musisz wiedzieć o marketingu jest tutaj: "This is marketing!" Seth Godin!
Niezależnie od tego, czy prowadzisz własny biznes, czy pracujesz w większej organizacji. Jaki produkt lub usługę sprzedajesz. Ta książka może być dla Ciebie pomocna w zmianie sposobu w jaki prezentujesz to światu. Ta zmiana w dłuższej perspektywie może doprowadzić do zwiększenia fajniejszych kontaktów z osobami, które co ważne, tego chcą i potrzebują.
Zapraszam Was dzisiaj na kolejny post z cyklu, w którym polecam Wam książki przydatne na początku własnej, biznesowej drogi. W poprzednim wpisie Deep Work - czyli jak pracować mądrze, było dużo o skupieniu, priorytetyzacji i o tym jak zrealizować cele szybko, by potem mieć czas na wszystko inne. Dzisiaj za to będzie trochę o marketingu.
“To jest marketing” (eng. This is marketing!) to jedna z 19 książek autorstwa Setha Godina. Każda z nich nosi miano międzynarodowego bestselleru, zmieniającego sposób w jaki ludzie do tej pory postrzegali marketing. Marketing za przyzwoleniem, Fioletowa krowa, Najmocniejsze ogniwo i Potrząśnij pudełkiem to tytuły, które zdecydowanie powinny trafić na Twoją listę jeśli prowadzisz własny biznes i szukasz sposobu na efektywny i dobrze przemyślany marketing.
Książki to nie wszystko. Codzienne wpisy na seths.blog są czytane przez miliony, a jego warsztaty pomagają ludziom z całego świata. Seth Godin jest założycielem altMBA, założycielem i byłym dyrektorem generalnym Squidoo.com, byłym wiceprezesem Yahoo!, a także założycielem pionierskiego startupu internetowego Yoyodyne. Znalazł się też w Marketingowej Galerii Sław (Marketing Hall of Fame).
Poniżej kilka zagadnień, które w mojej ocenie okazały się wartościowe i przydatne dla mojego biznesu i marki osobistej. Bardzo zachęcam Was do przeczytania całej książki, bo to naprawdę konkretna dawka marketingowych taktyk i wskazówek. To coś idealnego dla początkujących marketingowców!
Mniej znaczy lepiej
Dobry marketing nie służy już do rozwiązywania problemów Twojego podwórka. Twoją rolą jest, za sprawą Twoich usług i produktów rozwiązywanie problemów innych. Prowadzenie agresywnego marketingu czy kupowanie uwagi innych ludzi nie prowadzi do niczego dobrego. Nikt nie lubi dostawać bezwartościowego spamu.
Teraz najważniejsze są relacje. Empatia i zaangażowanie powinny być najważniejsze, tak jak w życiu! Zajmuje to trochę więcej czasu i pracy ale zdecydowanie warto! Jeżeli skutecznie przekonasz do siebie klienta za pomocą swoich technik i narzędzi marketingu a po wykonanej usłudze pozostawisz po sobie dobre wrażenie, to bądź pewien, że będą o Tobie mówić! Klient, który wspomina o Tobie swoim znajomym i poleca Cię dalej, to najlepszy klient jakiego możesz mieć!
Zawsze staram się na każdym kroku dbać o to aby klient czuł się ”zaopiekowany”. Niech pierwszy kontakt będzie sprawny i konkretny - szanujmy swój czas. Usługę wykonuj zawsze na 100%. Nie zaszkodzi jeśli nawet “nadwieziesz” - każdy lubi dostawać coś w gratisie, prawda? Ja po zakończonym zleceniu chętnie podtrzymuję relację chociażby w social mediach. Często zdarza mi się się też prosić klienta o radę dotyczącą może nie samych zdjęć ale całego procesu. To buduje fajną relację i zaangażowanie.
Tutaj płynnie przechodzimy do kolejnej rzeczy, którą poprawiłam u siebie po przeczytaniu “To jest marketing!”.
Daj już spokój z tym feedbackiem!
Robiłam to na samym początku swojej przygody z fotografią. Chciałam zapewnienia ze strony klienta, że moje zdjęcia są tak super jak ja je widzę. Czekałam jak na szpilkach na kilka słów feedbacku. Było to bardzo stresujące.
Seth Godin jasno stwierdza, że w ten sposób prosimy się o dowód na to, że jesteśmy w błędzie, że nasza praca jednak nie jest tak dobra jak nam się wydaje.
Zamiast feedbacku lepiej poprosić o radę, jak coś ulepszyć czy poprawić. Nie ma rzeczy idealnych a radząc się kogoś w kwestii tego co zrobiłaś zyskujesz zaangażowanie, wiedzę i kto wie co jeszcze. Jak dobrze ubrać taką prośbę w słowa, znajdziecie odpowiedź w książce.
Opowiedz mi swoją historię
Storytelling to coś bardzo ważnego w budowanie marki osobistej i nie tylko. Zawsze to powtarzam, szczególnie przy okazji rozmów z klientami o sesjach wizerunkowo brandingowych. Bez tego nie wzbudzicie ani zainteresowania ani zaufania. Istotne, żeby to co mówicie o sobie czy o produkcie, który sprzedajecie było autentyczne i spójne. Tak na prawdę ludzie nie kupują rzeczy czy usług. Oni pragną zobaczyć całą historię stojącą za daną marką, chcą wrażeń, pozytywnych doznań i magii związanej z tym co im oferujecie.
Dlaczego klienci NIE wybierają właśnie Ciebie?
Bo tak! Wbrew pozorom ludzie podejmują bardzo racjonalne decyzje na podstawie tego co widzą i słyszą, w co wierzą i czego chcą. W związku z tym, skoro nie wybrali Ciebie, to zrobili to celowo i mieli ku temu powód. Zawsze i wszędzie, absolutnie każdy ma swoją rację. Zatem po co na siłę ciągnąć go w swoją stronę?
Tutaj przykład z mojego podwórka. Ktoś oczekuje na zdjęciach idealnie wygładzonej twarzy niczym z sesji beauty i trafia do mnie na sesję wizerunkową. Taka sesja w mojej ocenie ma pokazywać Ciebie a nie sztucznie dopieszczone w programie oblicze. Efekt jest taki, że nikt nie jest zadowolony.
Twój produkt nie jest dla wszystkich i to jest OK.
Na koniec pamiętajmy, że marketing to bardzo długi proces. U mnie mimo wielu zmian, prób i błędów, obserwacji i lektur niezmiennie króluje przekonanie:
“Care. The best marketing strategy ever” - Gary Vaynerchuk
reszta to już tylko dodatki!